Ukrainiec oszukał 12 osób na ponad 55 tysięcy złotych.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości finansowej z Komendy Miejskiej Policji oraz kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji trafili na trop oszusta internetowego. Mężczyzna za pośrednictwem portalu sprzedażowego składał oferty zakupu drogich urządzeń elektronicznych. Następnie wprowadzał w błąd co do metody płatności i zamiaru zakupu sprzętu.
Zaczynał od wyszukania w popularnym serwisie zakupowym atrakcyjnej oferty na sprzęt elektroniczny – wybierał drogi, najlepiej nowy towar, niekoniecznie w bardzo atrakcyjnej cenie. Kontaktował się ze sprzedawcą mailowo, interesował się kupnem, ale pod warunkiem, że zapłaci po otrzymaniu towaru. Uzasadniał to stwierdzeniem, że w Internecie roi się od oszustów. Proponował, że sam zapłaci za taką usługę. Wydawało się to uczciwym rozwiązaniem.
Aby otrzymać odpowiednią naklejkę od firmy kurierskiej, sprzedawca musiał jedynie podać adres e-mail, numer telefonu i numer konta. Po dostarczeniu przesyłki powinien był otrzymać przelew. Po pewnym czasie etykieta przychodziła e-mailem. Sprzedawcy niczego nie podejrzewając drukowali etykiety, przyczepiali je do paczki i czekali na przelew. Niestety przelewu nie było, ponieważ oszust zmieniał etykietę wysyłkową na przesyłkę za pobraniem.
W ten sposób 21-letni obywatel Ukrainy oszukał co najmniej 12 osób na ponad 55 tysięcy złotych. W ubiegłą środę lubelscy policjanci zatrzymali go w Lublinie. W czwartek prokuratura postawiła mu zarzuty oszustwa. Zgodnie z decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie śledczym. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Policja prosi osoby, które w ostatnim czasie stały się ofiarami tego typu oszustw, o zgłaszanie się na komisariat przy ul. Północnej 3 w Lublinie.
Policja apeluje do osób sprzedających w internecie o ostrożność i rozwagę. Aby nie stać się ofiarą takiego oszustwa, zaleca się korzystanie wyłącznie z mechanizmów dostawy oferowanych przez sklep, za pomocą których sami przeprowadzamy transakcję lub organizujemy transport towaru. Korzystanie z etykiety przesłanej przez kupującego wiąże się z dużym ryzykiem.
Komentarz